Gimnazjaliści skazani za znieważanie pedagogów

Lizzie

Przeczytałam o tym na kotku i postanowiłam tu wstawić żeby poznać wasza opinię.

Cała historia wydarzyła się w katowickim gimnazjum. Dyrektorka szkoły postanowiła zawiadomić policję, że uczniowie z klasy drugiej od dłuższego nieodpowiednio się zachowują - nie uczestniczą w lekcjach, a jeśli już się na nie wybiorą, są wulgarni wobec nauczycieli i kolegów z klasy. Po krótkim śledztwie sprawa trafiła do sądu. Jaki był wyrok?
Czworo z uczniów zostało skierowanych do placówek poprawczych, a troje z grupy otrzymało dozór kuratora. Najłagodniejszą karę otrzymała jedyna dziewczyna - musiała zobowiązać się do tego, że poprawi swoje zachowanie oraz oceny.Być może wielu z Was wydaje się, że to zbyt wysokie kary za obrażanie nauczycieli. Jednak niewielu uczniów zdaje sobie sprawę z tego, że od kilki lat nauczyciel posiada status funkcjonariusza publicznego, a znieważanie go jest karalne.

źródło:katowice.gazeta.pl

x Czy u was w szkole też mają miejsce podobne sytuacje?
x Co myślicie o wyroku sądu?

Malutka

Są takie sytuacje, czasami nawet przez ramie powie się coś głupiego na nauczyciela. Myślę, że takie zachowanie jest w miarę normalne i uzasadnione jak na ten wiek, jeśli nie przechodzi w nękanie!! Swoją drogą wiele też zależy od nauczyciela. Jeśli sobie na to pozwala to sam wydaje na siebie wyrok.

Co do sądu... Bardzo dobra kara, aczkolwiek wszystkich powinni dać do poprawczaka. Co za jawna niesprawiedliwość jeden tu, drugi tu, a wszyscy winni tak samo.

Infrequency

Moja mama uczy w gimnazjum, więc znam dokładnie drugą stronę medalu. Uwierzcie, że uczenie codziennie co najmniej setkę takich uczniów jest ciężkie i bardzo niewdzięczne. Uważam, że obrażanie nauczyciela nie powinno mieć miejsca, bo: jest to osoba starsza, której należy się szacunek; jest to osoba obca, która wcale nie musi znosić naszych fochów; i jest to osoba odpowiedzialna za naszą edukację, więc głupotą jest jej prowokowanie.
Moja mama jest dosyć surowym pedagogiem, ale uwierzcie, że nawet u niej zdarzają się takie sytuacje, że ma ochotę roznieść całą szkołę. Jeżeli jest uczeń, ktory jawnie ją ignoruje albo mówi, że ma ją w dupie, a do dyrektora mówi, że jest idiotą, to co mozna z takim zrobić?

Co do wyroku sądu,to mam takie samo zdanie, co Malutka- kara powinna być taka sama dla wszystkich.